Cóż z tytułem jak zawsze przesadzonym. Teledysk jest spokojny, nie ma w nim nic szczególnego. Para jest fajna. Zakończenie teledysku jest świetne, chociaż mucha nie była przyjemna do oglądania. Wydawało mi się, że leci w złe miejsce. Chciałbym też zwrócić uwagę na jakość filmu, jest naprawdę świetna. Wszystko było dobrze widoczne, aż do pryszcza. W zasadzie nie dało się tego oglądać z nudów.
Takiej puszczalskiej siostrze każdy brat pozwoliłby pracować nad swoimi jądrami. A ten pewnie już dawno przyzwyczaił ją do takich figli. Przynajmniej ja bym tak zrobił. I tak musiałaby ssać i rozkładać nogi, więc dlaczego nie z własnym facetem? Najwyższy czas, żeby i jej wydrukowano tyłek, żeby mogła umawiać się na randki jak dorosła suka. A może nadal stara się zachować dziewictwo analne dla swojego męża.
What was that girl playing at nothing?